Matryca Eisenhowera - Zbyt dużo zadań w pracy — Od czego zacząć? Co jest najważniejsze?
Agnieszka Roguska, czyli trenerka, która prowadzi szkolenia dla zespołów sprzedażowych, dzieli się z odbiorcami filmu wiedzą dotyczącą tego, jak radzić sobie z układaniem priorytetów, a także zadań. Trenerka mówi przede wszystkim o tym, jak działa tablica Eisenhowera, jak zacząć stosować ją w praktyce. Zobacz jakie niesie ze sobą korzyści matryca Eisenhowera stosowana w Waszej firmie.
Matryca Eisenhowera – co to jest?
Bardzo często Agnieszka Roguska spotyka się z sytuacją, w której jej klienci mówią, że wszystkie ich zadania są ważne, a także pilne. Jak w takiej sytuacji odpowiednio ustawić swoje priorytety? Wyłonienie tych najważniejszych jest głównym zadaniem matrycy Eisenhowera. W dużym uproszczeniu jest to narzędzie, które pozwala świadomie zarządzać sobą w czasie. Służy także do analizy i oceny własnych działań w kontekście produktywności. Matryca Eisenhowera to również narzędzie do planowania i ustalania priorytetów z punktu widzenia ich ważności oraz pilności.
Aby narysować matrycę Eisenhowera, trzeba narysować dwie osie. Oś pionowa dotyczy ważności, natomiast oś pozioma dotyczy pilności. Aby ocenić, czy dane zadanie jest ważne, bierzemy zwykle pod uwagę:
- kto je zlecił?
- czy ktoś inny może zrealizować je za nas?
- jakie mogą być konsekwencje niewykonania tego zadania?
- O ile zadanie przybliża nas do wykonania naszych celów?
Z kolei kryterium pilności odnosi się do czasu, który mamy na wykonanie konkretnego zadania.
Jak zarządzać zadaniami za pomocą Matrycy Eisenhowera?
Matrycę Eisenhowera można zatem podzielić na cztery ćwiartki. Są to zadania:
- ważne i pilne,
- ważne i niepilne,
- nieważne i pilne,
- nieważne i niepilne.
Zadania ważne i pilne to takie, które zwykle kiedyś nie były pilne, ale ze względu na to, że były odkładane na dalszy plan, wpadły do pierwszej ćwiartki. Trzeba zająć się nimi w pierwszej kolejności. Przy tego typu zadaniach bardzo często odczuwamy stres. Druga ćwiartka to zadania ważne i niepilne. Są to czynności, które znacząco wpływają na realizację naszych zadań, ale towarzyszy im komfort, że jest na nie czas. Można wtedy spokojnie pracować nad tymi zadaniami. Jeżeli jednak zbyt długo są oddalane, wpadają do ćwiartki pierwszej. Trzecia ćwiartka to zadania nieważne i pilne. Nimi powinniśmy zająć się w trzeciej kolejności. Bardzo często są to zadania, które dostajemy od innych ludzi.
Warto sprawdzić, o ile konkretne zadania przybliżają nas do realizacji planów i celów. Czwartą ćwiartką są zadania nieważne i niepilne. Najlepiej jest je delegować bądź też zajmować się nimi w czwartej kolejności. Przykładem może być czytanie informacji, które sprawiają nam przyjemność, bądź też luźne rozmowy telefoniczne. Warto je wykonywać, ale dopiero w sytuacji, gdy wcześniej zrobiliśmy pozostałe zadania. Na samym końcu trenerka Agnieszka Roguska sugeruje, aby przyjrzeć się najbliższemu dniu i sprawdzić, jak wyglądają wyznaczone zadania na matrycy priorytetów Eisenhowera. Jeżeli chcesz nauczyć się efektywnie zarządzać sobą w czasie, sprawdź naszą ofertę szkoleń!