Częste błędy w visual merchandisingu (część 1)
O tym, że merchandising odgrywa kluczową rolę w promocji, nie trzeba już nikogo przekonywać. W obiektach wyposażonych w witryny, visual merchandising pełni funkcję równie ważną, co reklama. Potrzeba znajomości podstawowych zasad sztuki promocji obudziła w przedsiębiorcach ambicję szkolenia personelu, a branży szkoleniowo-konsultingowej dała sygnał, że merchandising jest kierunkiem dynamicznie rozwijającym się.
Za niedostatki w merchandisingu zazwyczaj odpowiada czynnik ludzki, a więc personel niedostatecznie przeszkolony albo ze znikomą znajomością zagadnienia. Aby jednak uniknąć błędów, warto wiedzieć, co może pójść nie tak.
Nieładny nieład, czyli utrzymuj porządek!
Bałagan kompozycji, czyli przypadkowe ustawienie produktów, brak myśli przewodniej, logiki, mieszanie marek oraz chaos cenowy – to jeden z najbardziej powszechnych błędów w visual merchandisingu. Zgodnie z jego zasadami, opakowania powinny być sortowane od najmniejszych do największych. Przypadkowość nie powinna również dotyczyć cen, ponieważ klient na zakupach odczuwa komfort, gdy ustawienie towarów na półkach jest analogiczne – od najniższych, z lewej strony, po najwyższe z prawej. Błędem kompozycyjnym półki jest także przesyt marek. Powoduje to wrażenie ciężkich półek i czyni ekspozycję mniej czytelną. Z problemem chaosu borykają się najczęściej małe sklepy.
Za mało źle, za dużo niedobrze
Brak i nadmiar towaru to kolejna zmora wielu sklepów. Zarówno jedno, jak i drugie nie jest pożądanym zjawiskiem dla klienta. Braki w oczywisty sposób dezorientują kupujących. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że klient, który nie znalazł na półce danego produktu, zakupi jego substytut. Jeśli jednak przeważy przywiązanie do marki, dokona zakupu tego artykułu w innym sklepie, a do nas zrazi się – kto wie, czy nie na zawsze. Lepiej nie ryzykować, prawda? Ponadto „dziury” na półkach dają wrażenie braku wyboru i drogą skojarzeń przywodzą na myśl zamierzchły ustrój. Nadwyżki, z kolei, powodują, że na półkach zamiast standardowej ekspozycji znajdujemy zapasy. W konsekwencji klient mocuje się z pudełkiem ryżu, bo trudno wyciągnąć go z półki. Receptą na braki i nadwyżki jest planowanie i systematyczne uzupełnianie towarów.
To oczywiście nie wszystkie najważniejsze błędy, jakich bezwzględnie powinien unikać każdy merchandiser – więcej nieprawidłowości i recept na nie, już niebawem na blogu.