Wystąpienia publiczne – jak poradzić sobie ze stresem? Porady prosto od naszej trenerki
Pamiętacie Państwo wywoływanie do tablicy w szkole? Większość z nas nie pałała zbytnią chęcią do sprawdzenia swojej wiedzy i to na oczach całej klasy. Niejeden z nas odgrażał się w myślach: jak tylko skończę szkołę, to już nigdy więcej nie wystąpię publicznie! No cóż, rzeczywistość zawodowa udowadnia, jak bardzo się myliliśmy: bo przecież, aby rozwijać coraz lepszy produkt, dostarczać coraz lepszych usług, kluczowa jest cyrkulacja informacji i wymiana wiedzy – w gronie własnego teamu, działu, a czasem nawet całej firmy.
Do wystąpień publicznych trzeba się więc przyzwyczaić. A jak polubić wystąpienia publiczne? Jak radzić sobie ze stresem, który jest z nimi niewątpliwe związany? I jakie błędy wystąpienia publiczne najczęściej generują? Na te pytania odpowie nasza trenerka prowadząca szkolenia z zakresu wystąpień publicznych, Katarzyna Zych – zapraszamy do lektury.
Katarzyna Zych
Specjalista ds. komunikacji marketingowej i public relations, socjolog z wykształcenia. Wykładowca komunikacji interpersonalnej i umiejętności przywódczych. W naszej firmie prowadzi szkolenia z zakresu marketingu, wystąpień publicznych i rozwoju osobistego. W sumie na salach szkoleniowych spędziła już 10 000 godzin. Trenerka podczas spotkań korzysta z bogatego doświadczenia zawodowego w branży marketingowej.
Wystąpienia publiczne. Najczęstsze błędy
Przypomnijmy sobie te mniej udane wystąpienia publiczne. Czy jesteśmy w stanie sobie przypomnieć, dlaczego nie poszło ono tak, jak sobie zakładaliśmy? Zacznijmy od tych, które najłatwiej nam wyeliminować:
- IMPROWIZACJA – sprawdza się tylko podczas koncertów rockowych 😉 Nawet artyści StandUp są perfekcyjnie przygotowani do swoich wystąpień, dodając jedynie wrażenie improwizowania. Spiszmy w punktach to, co chcemy powiedzieć przy każdym slajdzie i zapamiętajmy, tak żeby nie musieć co pięć minut zerkać do notatek. Bo z rytmu wystąpienia można nas bardzo łatwo wytrącić: niech będzie to choćby zaskakujące pytanie ze strony odbiorców, oznaki znużenia na jednej lub drugiej twarzy. A wtedy łatwo o zgubienie wątku i widoczną dla odbiorców utratę kontroli nad swoją wypowiedzią – gwałtowne obniżenie zainteresowania, a co gorsza zaufania do przekazywanej przez nas wiedzy gwarantowane.
- BRAK WCZEŚNIEJSZEGO SPRAWDZENIA SPRZĘTU AUDIOWIZUALNEGO. Sprawdzenie jest konieczne, stres związany z wystąpieniem publicznym jest już wystarczający, nie potrzebujemy dodatkowych niespodzianek. Awaria sprzętu, czy nieumiejętność włączenia np. rzutnika (!) rzutuje na nasz wizerunek profesjonalisty i osoby odpowiedzialnej – osoby, której warto słuchać.
- SPÓŹNIENIE W STYLU DIWY – Ci, którzy przyszli nas posłuchać chcą, aby okazać im szacunek, nie przyszli obejrzeć gwiazdy, ale eksperta.
Wyżej wymienionych błędów możemy uniknąć poprzez odpowiednie przygotowanie. Jednak równie często prelegenci muszą zmierzyć się z trudnościami, których wychwycenie nie jest już tak intuicyjne – potrzebna jest wiedza dotycząca komunikacji interpersonalnej: werbalnej i niewerbalnej. Można ją zdobyć szybko, poprzez szkolenie, lub wolniej, poprzez osobisty dobór lektury i indywidualne wykonywanie ćwiczeń. My zachęcamy do wyboru pierwszej opcji, bo taka nauka nie tylko zajmuje mniej czasu, ale również daje możliwość sprawdzenia się w praktyce, pod okiem trenera, który na bieżąco wychwyci i podpowie jak skorygować najważniejsze błędy.
Jak polubić wystąpienia publiczne?
Pani Katarzyna Zych udziela zaskakująco prostej rady: zamiast zastanawiać się jak ukryć nasze zdenerwowanie, czy jak je ograniczyć poprzez dobre przygotowanie, na samym początku musimy … polubić siebie w roli prelegenta. Zaskakujące? Jeżeli się zastanowimy, to nie tak bardzo. No bo przecież gdy na naszej twarzy pojawi się spokój, kiedy z uśmiechem będziemy odpowiadać na pytania słuchaczy to i odbiór naszego wystąpienia będzie korzystny (oczywiście pod warunkiem odpowiedniego przygotowania merytorycznego…).
No dobrze, ale jak to zrobić? Nasza trenerka tłumaczy:
O jakich inspiracjach tu mowa? Choćby nasz telefon:
Jak radzić sobie ze stresem?
Zdenerwowanie, zaschnięte gardło, pocenie dłoni – są to zupełnie naturalne reakcje organizmu człowieka w sytuacji poprzedzającej wystąpienie publiczne. To przecież chwila, w której wystawiamy się na opinię innych, odkrywamy się. Czy wiecie Państwo, że nawet doświadczony prelegent, aktor, muzyk – wszyscy przed wejściem na scenę odczuwają nagły przypływ adrenaliny? Jednak mają one sprawdzone sposoby na kontrolowanie emocji: nie duszą ich, ale zamieniają je w pozytywną mobilizację. O innej pomocnej metodzie mówi nasza trenerka, pani Katarzyna Zych:
Pani Katarzyna tłumaczy również, że w pokonaniu stresu związanego z wystąpieniami publicznymi bardzo ważne jest zastanowienie się nad jego przyczynami – część z nich to kwestie typowe dla ogółu społeczeństwa, jednak inne wynikają już z indywidualnych doświadczeń każdego z nas.
To tylko kilka myśli związanych ze stresem i błędami, które najczęściej popełniamy podczas wystąpień publicznych – serdecznie zapraszamy na szkolenia z zakresu umiejętności osobistych z logiem „Warto Szkolić” – wśród nich również te dotyczące wystąpień publicznych, podczas których nauczymy Państwa jak radzić sobie ze stresem, a w ramach ćwiczeń praktycznych dopasujemy powszechnie stosowane metody do Państwa osobowości oraz indywidualnych potrzeb związanych z branżą, w której Państwo działacie.
Trenerzy „Warto Szkolić”