Reklamacje online, a w sklepie stacjonarnym
Wraz z rozwojem nowych technologii, jak i również pojawieniem się Internetu, zmieniły się możliwości świadczenia usług oraz sprzedaży. Z jednej strony wykorzystanie Sieci daje więcej opcji, z drugiej jednak niesie z sobą pewne niebezpieczeństwa. Wiele osób do dzisiaj zastanawia się czy kupowanie online jest w pełni bezpieczne. A także czy reklamacje online zakupionego produktu będą przebiegały bez przeszkód. Postanowiliśmy zbadać ten temat.
Twarzą w twarz z klientem
Wiele osób przedkłada sklepy stacjonarne nad e-sklepy między innymi z uwagi na fakt osobistego kontaktu ze sprzedawcą. Jest on w stanie na bieżąco coś doradzić, dzięki czemu wybierzemy satysfakcjonujący nasz produkt. Dziś ten argument traci na znaczeniu, ponieważ wiele sklepów internetowych posiada live chaty, które są substytutem spotkania twarzą w twarz z obsługą sklepu. Powstaje jednak inny problem – w sklepach stacjonarnych możemy obejrzeć produkt przed zakupem i sprawdzić czy nie posiada wad. Jednak prawodawcy zadbali o to, by kupowanie przez Internet było równie bezpieczne. Tworzone są nowe regulacje prawne, które będą w stanie zabezpieczać każdą ze stron w sposób kompleksowy, czyniąc zakupy internetowe w pełni bezpiecznymi.
W ostatnim czasie powstaje coraz więcej różnego rodzaju kursów, które mają za zadanie uzmysłowić możliwości związane zarówno ze zwiększeniem sprzedaży produktów, jak i realnych opcji kontaktów z klientami w taki sposób, by każda ze stron była w pełni usatysfakcjonowana. Szkolenia mają za zadanie przedstawić sposoby komunikacji i pokazać, że działalność online ma również bardzo wiele opcji wyjścia naprzeciw oczekiwaniom klientów, z których bardzo często osoby początkujące nie zdają sobie sprawy. Poruszana jest również tematyka tak newralgicznego obszaru, jak reklamacje.
W jaki sposób przebiegają reklamacje online?
Na proces reklamacji wpływ ma wiele czynników, a jednym z najważniejszych z nich jest czas realizacji zamówienia oraz odległość sprzedającego od kupującego. Z tego właśnie powodu od marca 2015 roku konsument ma prawo zwrócić towar w czasie do 14 dni od otrzymania go. Natomiast sprzedawca ma obowiązek zwrócić mu nie tylko koszt zakupu towaru, ale również koszt najtańszego sposobu wysyłki. Pojawia się tutaj pytanie odnośnie korzystania z przedmiotu w tym czasie, które do tej pory było niejasne. Otóż powstały przepisy, które regulują tego typu sytuacje. Mówią one o tym, że konsument ma prawo korzystania z przedmiotu, jednocześnie musi on mieć świadomość tego, że korzystanie z przedmiotu może obniżać jego wartość. A tym samym może on otrzymać mniejszą kwotę w przypadku reklamacji.
Reklamacja ma na celu danie takich możliwości, by zarówno konsument mógł poczuć się usatysfakcjonowany, jak i sprzedawca mógł mieć poczucie bezpieczeństwa. Szkolenia z zakresu reklamacji (również online) mają na celu pokazanie w jaki sposób odpowiednio przejść przez proces reklamacji. Tak aby obydwie strony były zadowolone. Jak się okazuje, nie ma tu znaczenia czy reklamujemy towar zakupiony w sklepie stacjonarnym, czy e-sklepie. Na chwilę obecną prawo chroni interesy wszystkich stron bez względu na kanał zakupu.
Zachęcamy również do lektury artykułu: “Obsługa reklamacji, czyli jak przekuć porażkę w sukces“